Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

Łąki i lasy w letnim zachodzącym słońcu nie przemawiają do nas ludzkim głosem, ale ciszą i pięknem natury roztaczającej się dookoła. Nie marnujmy takich chwil, ale napełniajmy się nimi i wracajmy wyciszeni.

wpisy na blogu

Witajcie po Świętach

Blog:  tusiak
Data dodania: 2011-12-28
wyślij wiadomość

Za nami już świąteczne biesiadowanie i trzeba będzie się wziąć za dalszy ciąg porządków wewnątrz domku. Trochę ruchu po Świętach zresztą może wyjść tylko na dobrewink Przewidujemy, że porządkowanie po budowie zajmie nam w całości 3 dni, z których dwa mamy już za sobą. Pierwszy dzień był najbardziej męczący, bo wokół domu było tyle do poukładania i powyrzucania bądź spalenia, że po prostu nie wiadomo było od czego zacząć. Drugi dzień planowaliśmy poświęcić na sprzątnięcie całego wnętrza domku, jednakże nasze zamierzenia okazały się nad wyraz optymistyczne... Cały dzień zszedł nam na sam parter! Mąż się tak nanosił różnych materiałów, że ręce go bolały, a ja z podłogi "zamiotłam" kilka wiader pyłu. Teraz parter już lśni - jak na warunki budowlane, oczywiściewink Po Nowym Roku natomiast zaczniemy 3. dzień porządkowania - tym razem na poddaszu. Postaram się wkleić parę fotek wnętrza domku, jak już wszystko posprzątamy, a póki co jeszcze kilka zdjęć zrobionych podczas przerwy między porządkami pod koniec grudnia.

Pogoda dopisywała: istnie letnie niebo i słońce w pełnej krasie - nic tylko robić zdjęcia! Poniżej "zimowa" Oliwka!

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

Stan surowy otwarty już jest!

Blog:  tusiak
Data dodania: 2011-12-17
wyślij wiadomość

A może powinnam powiedzieć - wreszcie jest - ale najważniejsze po prostu, że osiągnęliśmy ten etap przed zimą cheeky

W czwartek wróciłam z wyprawy po dachówkę krańcową na daszek. Cały dzień podróży, ale opłaciło się, bo dzięki temu chłopaki położyli ją w piątek przed południem, wykorzystując ostatnie chwile ładnej pogody. W piątek rano pojechałam jeszcze do Oławy po okno dachowe do garderoby, bo zdecydowaliśmy się doświetlić to duże pomieszczenie - i to była bardzo dobra decyzjasmiley Odebrałam też tam specjalny kołnierz do położonych blisko siebie okien dachowych w sypialni. Ku mojemu zdziwieniu dowiedziałam się, że to był jednak kołnierz kombi - taki sam jak do okien nieprzedzielonych krokwią - i okazał się odpowiedni.

Miałam więc kolejną wycieczkę, ale na szczęście już nie tak długą, jak ta po dachówkę. Najbardziej ucieszyły nas efekty tych wojaży: chłopaki wstawili w piątek resztę okien dachowych i skończyli daszek nad wejściem. Tym samym - tuż przed deszczem - osiągnęliśmy stan surowy otwarty, a właściwie zabity dechamiwink

Dzisiaj rano wyruszyliśmy robić porządki na budowie. Roboty było tyle, że przez cały dzień udało nam się uporządkować tylko teren wokól domu, wnętrze musi poczekać do poniedziałku. Kilka razy jeździłam taczką wokól domu, zbierając kolejno gruz, odpady drewniane i śmieci. Mąż z kolei segregował cięższe materiały i palił zgromadzone przez nas odpadki. Teraz oboje padamy z nóg, jutro regeneracja, a w poniedziałek wracamy na plac boju!

No to teraz czas na fotorelację z nowo ukończonego etapu i efektów naszego porządkowaniasmiley

Oliwka od frontu.

blog budowlany - mojabudowa.pl

I z tyłu.

blog budowlany - mojabudowa.pl

Z perspektywy.

blog budowlany - mojabudowa.pl

I z bliska. (A tam w środku Mąż poprawia plandekę na bramie garażowejsmiley )

blog budowlany - mojabudowa.pl

Nasza dachóweczka jak z katalogu smiley

blog budowlany - mojabudowa.pl

Komin w pełnej okazałości.

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

I na koniec nasze ulubione słupy podtrzymujące daszek ganeczkowy.

blog budowlany - mojabudowa.pl

Teraz więc nasza Oliwka spokojnie szykuje się do zimowego snusmiley - i my też, bo to był ciężki, ale bardzo owocny dzieńsmiley

Komin i zapinanie na ostatni guzik

Blog:  tusiak
Data dodania: 2011-12-14
wyślij wiadomość

Powoli zbliżamy się do końca prac stanu surowego otwartego. Dzięki nadzwyczajnie - jak na ten okres - wysokim temperaturom udało nam się nawet położyć kamień na kominie!smiley Chłopaki jutro skończą go wykańczać i położą wokół niego dachówkę. Wszystkie prace murarskie są już zakończone cool Ściana przy kominku też usunięta smileyDo zrobienia pozostały jedynie drobne poprawki malarskie na nadbitce i pewne elementy dachu...I właśnie te "elementy"  - specjalny kołnierz do okien dachowych przedzielonych tylko jedną krokwią i kilka sztuk brakujących krańcowych dachówek - spędzają mi ostatnio sen z powiek. Jak już pisałam wcześniej, zamówiliśmy ten specjalny kołnierz. Miał być dzisiaj do odbioru, ale ostatecznie będzie jutro rano. Tak czy siak - cieszymy się, że będzie. Odbierzemy go sami w Oławie, bo nie opłaca nam się płacić za transport (i jeszcze na niego czekać...). Gorzej z dachówką. Powiadomiono nas dzisiaj, że nikt nie dostarczy kilku sztuk, których nam zabrakło, do Wrocławia i że musimy sami po nie pojechać aż do składu w okolicach Radomia surprise A czasu coraz mniej, bo chłopaki w piątek wieczorem wracają w swoje góralskie strony i nie wiadomo, kiedy zawitają ponownie do Wrocławia.Jeżeli nie dostarczymy im materiałów na czas, zostaniemy bez okien dachowych i, co gorsza, bez dachówki na daszku nad wejściem. Bez krańcowych dachówek nie można układać bowiem dachówek podstawowych, a krańcowych zabrakło akurat na daszek (dziwne zresztą - gąsiorów i pozostałych dachówek starczyło bez problemu, a z tymi taki zonk!) Ale cóż - na budowie trzeba się liczyć z różnymi niespodziankami. Tak więc jutro rzucam wszystko i jadę z moim Tatą do Skrzyńska (280km w jedną stronę), by przywieźć chłopakom wieczorem krańcowe dachówki, żeby mogli je ułożyć na daszku w piątek. Mąż ma 2-dniowe szkolenie, więc cała sprawa spoczęła na moich barkach... Z kolei w piątek rano pędzę do Oławy po kołnierz  - to na szczęście blisko, więc przywiozę go chłopakom przed południem. Jak wszystko pójdzie zgodnie z planem, to w piątek po południu zapniemy stan surowy otwarty na ostatni guzik! Uff!

Komin na wykończeniu.
blog budowlany - mojabudowa.pl

Po likwidacji ścianki przy kominie otrzymaliśmy zgrabną kolumnę komina. Uzyskaną przestrzeń spowijają teraz ciemności, bo zabiliśmy wszystkie okna na zimę, by domek spokojnie sechł i osiadał smiley

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

Cel - stan surowy otwarty

Blog:  tusiak
Data dodania: 2011-12-08
wyślij wiadomość

Posuwamy się do przodu z nasza budową w nadziei, że uda nam się skończyć stan surowy otwarty przed śniegiem. Myśleliśmy, że może chłopaki skończą do soboty, ale dziś jest już pewne, że przyjdzie nam jeszcze czekać około tygodnia, by zobaczyć nasz domek w pełni przykryty dachówką i ze skończonymi ściankami działowymi.

Ostatnio ekipa zaczęła montować okna dachowe i okazało się, że w przypadku, gdy okna są obok siebie przedzielone tylko jedną krokwią, trzeba mieć specjalny kołnierz, by móc oba okna przymocować do wspólnej, dzielącej je krokwii. Mamy taką sytuację w sypialni, gdzie zależy nam na tym, by te okienka były jak w projekcie - blisko siebie. (Dla zainteresowanych tematem - nie chodzi o okno kombi, bo nasze okienka w odróżnieniu od połączenia kombi są odzielone krokwią). Teraz będziemy musieli zamówić nowy kołnierz i oczywiście poczekać na niego minimum tydzień. Do tego zabrakło nam  8 sztuk bocznych dachówek, na które też przyjdzie nam troszkę poczekać. Tak więc okres wyczekiwania na stan surowy trochę sie wydłuża. Najważniejsze jednak, że chłopaki nie stoją z robotą. Dzisiejszy stan budowy uwieczniłam na zdjęciach.

P.S. Z góry przepraszam za bałagan, ale nie chcemy demotywować ekipy do posprzątania po skończonej robocie. Uzbrojeni w miotły, worki i inny sprzęt wkroczymy dopiero dokonać finalnych poprawek po chłopakach wink

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

 

blog budowlany - mojabudowa.pl

W świątecznym klimacie

Blog:  tusiak
Data dodania: 2011-12-05
wyślij wiadomość

Tyle ostatnio świątecznych wątków na różnych blogach, że i ja postanowiłam się z Wami podzielić wynikami swoich przedmikołajkowych wojaży. Rozglądając się za ozdobami świątecznymi, natknęłam się na prawdziwą Krainę Św. Mikołaja. Oto zdjęcia:

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

Jeden z Mikołajów był tak uroczy, że zawitał do naszego mieszkanka i będzie spędzał z nami każde Święta smiley A oto on :

blog budowlany - mojabudowa.pl

To prezent od mojego cudownego mężaheart, który stwierdził, że musiał mi go kupić, gdy zobaczył, jak bardzo mi się podoba...Teraz cieszymy się nim razem. Widzicie te numerki? - to kalandarz adwentowy. W każdej kieszonce ukryliśmy czekoladkę smileyTeraz smakowicie odliczamy dni do Świąt!

tusiak
ranga - mojabudowa.pl stały bywalec
Wyślij wiadomość do autora OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 67192
Komentarzy: 169
Obserwują: 33
On-line: 9
Wpisów: 39 Galeria zdjęć: 157
Projekt OLIWKA
BUDYNEK- dom wolno stojący , parterowy z poddaszem bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - Wrocław
ETAP BUDOWY - IV - Dach
ARCHIWUM WPISÓW
2012 kwiecień
2012 marzec
2012 luty
2012 styczeń
2011 grudzień
2011 listopad
2011 październik
2011 wrzesień
2011 sierpień
2011 lipiec

OBECNIE NA BLOGU
1 niezalogowany użytkownik