Witajcie po Świętach
Za nami już świąteczne biesiadowanie i trzeba będzie się wziąć za dalszy ciąg porządków wewnątrz domku. Trochę ruchu po Świętach zresztą może wyjść tylko na dobre Przewidujemy, że porządkowanie po budowie zajmie nam w całości 3 dni, z których dwa mamy już za sobą. Pierwszy dzień był najbardziej męczący, bo wokół domu było tyle do poukładania i powyrzucania bądź spalenia, że po prostu nie wiadomo było od czego zacząć. Drugi dzień planowaliśmy poświęcić na sprzątnięcie całego wnętrza domku, jednakże nasze zamierzenia okazały się nad wyraz optymistyczne... Cały dzień zszedł nam na sam parter! Mąż się tak nanosił różnych materiałów, że ręce go bolały, a ja z podłogi "zamiotłam" kilka wiader pyłu. Teraz parter już lśni - jak na warunki budowlane, oczywiście Po Nowym Roku natomiast zaczniemy 3. dzień porządkowania - tym razem na poddaszu. Postaram się wkleić parę fotek wnętrza domku, jak już wszystko posprzątamy, a póki co jeszcze kilka zdjęć zrobionych podczas przerwy między porządkami pod koniec grudnia.
Pogoda dopisywała: istnie letnie niebo i słońce w pełnej krasie - nic tylko robić zdjęcia! Poniżej "zimowa" Oliwka!