Wnętrza na surowo
Za nami pierwsze budowlane porządki. 3 dni sprzątania przyniosły efekty, więc dzisiaj mogę Wam już pokazać wnętrza domku - surowe, ale pozbawione budowlanych gratów i pyłu
Fotorelację zacznę jak należy, czyli od wejścia do domu. Poniżej przedsionek, a w głębi fragment hallu i schody (na razie pustak pełni funkcję najniższego stopnia, by wygodniej się chodziło, ale jak dojdzie ocieplenie i wylewka na podłodze, nie będzie już potrzebny).
Niestety, nie mam odpowiedniego obiektywu, dlatego na zdjęciach będzie widać tylko fragmenty pomieszczeń - tyle, ile udało mi się objąć aparatem...
Zaglądamy do gabinetu. Słońce usiłuje przebić się przez zabite deskami okno
Rzut oka na dolną łazienkę. Widać tylko fragment za drzwiami, ale po lewej stronie jest jeszcze sporo miejsca - np. na dużą kabinę prysznicową.
Salon - widok od strony kuchni. Na "pierwszym planie" kolumna kominka - na lewo od niej część wypoczynkowa, np. duży narożnik, a na prawo stół jadalniany.
Poniżej część "jadalniana" salonu, czyli stól z krzesłami i duże drzwi tarasowe. A za tymi deskami po lewej ukrywają się 3 okna oświetlające środkową część salonu.
Kuchnia z przejściem do pomieszczenia gospodarczego/spiżarki. Blat kuchenny gładko przechodzi w parapet pod oknem, z którego rozpościera się widok na ogród
Pod górną częścią schodów - od strony kuchni - jest idealne miejsce na zabudowę AGD i kilka dodatkowych szafek. A tam najdalej w głębi, za spiżarką, jest garaż. Zakupy będzie można wstawić do spiżarki prosto z samochodu
A tutaj już przedpokój na górze, a konkretnie jego część na prawo od schodów. Ten otwór drzwiowy po prawej stronie prowadzi do łazienki.
Teraz lewa część przedpokoju na piętrze. Na wprost jest wejście do sypialni, a po prawej dwa dodatkowe pokoje. Oj, widzę, że drabina wkradła mi się w obiektyw
A teraz już sypialnia z dwoma oknami dachowymi.
Do sypialni przylega garderoba. Po lewej stronie jest w niej miejsce na szeroką, ogromną szafę!
Poniżej rzut oka na dodatkowe dwa pokoje. Lubię dobrze doświatlone wnętrza, dlatego w każdym z nich są dwa okna: 1 elewacyjne i jedno dachowe.
Pokój lewy.
Pokój prawy.
A teraz górna łazienka.
Widok od wejścia. Na środku może wanna wolnostojąca... Po prawej widać też kawałek przejścia do pralni.
I od strony pralni.
Z tyłu łazienki jest przejście do pralni i wnęka na prysznic długa na 2m.
I wreszcie pralnia. Eh, znowu wkradła mi się drabina
I na tym zakończę fotorelację z naszej niedzielnej wizyty na budowie. Teraz poczytam Wasze blogi i będę delektować się resztką weekendu