Nareszcie jest!
Data dodania: 2012-03-16
Dziś w końcu zawitała wiosna! Z radością zostawiłam otwarte okno cały dzień i odsunęłam całkiem firankę, by cieszyć się widokiem miejskich łąk skąpanych w iście wiosennych promieniach słońca Co prawda, do kalendarzowej wiosny zostało jeszcze kilka dni, ale mam nadzieję, że zima już nie zdąży wrócić!
Najwyższy czas pożegnać tę panią.
Może uda mi się namówić męża, by zatopić wspólnie Marzannę podczas planowanego na niedzielę wiosenno-powitalnego spaceru