Czas podsumowań i refleksji :)
Nasza ekipa zrobiła sobie teraz tygodniowy urlop, ponieważ czekamy na więźbę. Mamy więc chwilę oddechu i odrobinę więcej czasu na gromadzenie środków finansowych... Myślę więc, że jest to dobry moment na podsumowanie obecnego stanu budowy.
Na dzień dzisiejszy domek wygląda tak:
Pojawiły się więc ścianki kolankowe...
tu widoczne od strony garażu...
i z tyłu domu.
Ta obwódka z betonu wokół domu to mini "ława" pod fundamenty tarasu i ganeczku. Jak chłopaki wrócą z urlopu, ustawią na niej bloczki betonowe. Wnętrze przyszłego tarasu zasypią piaskiem, stanowiącym podstawę pod kolejne warstwy tarasu. Docelowo taras będzie wyłożony kostką. Na powyższym zdjęciu część północno-wschodnia...
a poniżej "taras" owija zachodni bok domu.
A tak wyglądają ścianki kolankowe oglądane ze stropu.
Widać też już zalążki ścian szczytowych. Pan od HDSa, który przywiózł bloczki na fundamenty tarasu, załadował nam palety ytonga na strop.
Nie chwaliliśmy się jeszcze schodami. Trochę obawialiśmy się, jak wyjdą, bo słyszeliśmy od innych "Oliwkowiczów", że jest problem ze schodami w projekcie. Byliśmy pod wrażeniem, jak nasza ekipa świetnie sobie z nimi poradziła. Są super wygodne!
Widok ze stropu - nawet ja patrzę - mimo lęku wysokości...
Nie wiem, czy zauważyliście, ale zrobiliśmy już pierwszy krok w kierunku stanu surowego zamkniętego Nasz domek zyskał drzwi wejściowe
Na razie to oczywiście prowizorka, którą wytargaliśmy z mężem ze śmietnika pod naszym blokiem - któryś z sąsiadów najwyraźniej wymieniał drzwi wejściowe . To musiało komicznie wyglądać, jak wynosiliśmy z mężem te drzwi... Nie chce wiedzieć, co niektórzy mogli pomyśleć...
Na tym dzisiaj zakończę... Kolejne zdjęcia po - mam nadzieję rychłym - przybyciu więźby i powrocie ekipy...